Miłość od pierwszego uchwytu 😉
Chciałbym wszystkim, zainteresowanym współczesną bronią palną, przybliżyć mini test pistoletu Heckler & Koch P30, dla którego ,,zdradziłem” wcześniej używanego HK USP…
Samej Firmy chyba miłośnikom broni przedstawiać nie trzeba… Od 1949 roku produkuje w Oberndorf broń, której jakość doceniły między innymi najlepsze jednostki specjalne na świecie (np. brytyjskie Special Air Service, amerykańskie Navy SEALs, Delta Force, czy niemieckie GSG-9). Takie produkty jak pistolet maszynowy MP5, karabin szturmowy G3 czy samopowtarzalny karabin wyborowy PSG-1 zyskały już status ,,kultowych” .
Pistolet Heckler & Koch P30 został zaprezentowany w roku 2006. Jak na nowoczesną konstrukcję, zgodną z panującymi trendami przystało, szkielet wykonano z wytrzymałych polimerów . Pistolet z kurkiem zewnętrznym działa w systemie Browninga. Na uwagę zasługuje fakt, że jest to konstrukcja w całości opracowana pod kątem osób zarówno prawo jak i leworęcznych. Dostęp do przycisku zwalniającego magazynek jak i zatrzask zwalniający zamek jest świetny – mogą być komfortowo obsługiwane dowolna ręką. Kuta na zimno lufa posiada sześciokątny, poligonalny gwint. Cechą wyróżniającą ten pistolet na tle konkurencji jest opracowany w firmie ”Nill-Griff” system wymiennych nakładek na grzbiet rękojeści oraz boczne panele. Użytkownik ma do wyboru 3 wymienne panele w 3 rozmiarach co pozwala idealnie dopasować chwyt do preferencji użytkownika. W ślad za H&K poszedł również np. Walther umożliwiając użytkownikom personalizację chwytu jednak palma pierwszeństwa należy do H&K.
Przyrządy celownicze (muszka i szczerbinka) posiadają kropki namalowane farbą Super-LumiNova ułatwiającą korzystanie z nich w trudnych warunkach oświetleniowych. Tak wiem – nie jest to tryt… 😉 ale kilkunastosekundowe naświetlenie od np. latarki czy lampki biurkowej zapewnia całkiem wyraźny i użyteczny obraz. Niestety nie są regulowane. W moim egzemplarzu drobnej korekty wymagało przesunięcie szczerbinki. Producent oferuje muszki dostępne w aż 6 wysokościach – każdy strzelec dopasuje je do swojego stylu strzelania. Orientacyjny koszt to ok. 100zł (informacja od dystrybutora).
Na szkielecie znalazło się również miejsce na tak popularną ostatnio szynę MIL-STD-1913 (Picatinny), na której to możemy zamontować oświetlenie taktyczne lub celownik laserowy.
Warto również wspomnieć, że P30 dostępny jest w wielu wariantach mechanizmu spustowego *
Wariant |
Akcja | Ciężar spustu | Droga spustu | Uwagi | |||||
V0 | DA/SA | 51 N (11.5 lbf) (DA) 20 N (4.5 lbf) (SA) |
14 mm | ||||||
V1 | SA/LEM | 20 N (4.5 lbf) | 14mm | ||||||
V2 | SA/LEM | 32.5 N (7.3 lbf) | 14mm | ||||||
V3 | DA/SA | 51 N (11.5 lbf) (DA) 20 N (4.5 lbf) (SA) |
14 mm (DA) 7 mm (SA) |
||||||
V4 | SA/LEM | 27.5 N (6.2 lbf) | 14mm | ||||||
V6 | DAO | 39 N (8.8 lbf) | 14mm |
*dane za Wikipedią
Posiada automatyczny wewnętrzny bezpiecznik umożliwiający w pełni bezpieczne przenoszenie broni z pociskiem w komorze.
W komplecie wraz z pistoletem otrzymujemy 2 magazynki, tarczę z przystrzelenia broni na dystansie 15m oraz po 2 sztuki nakładek na grzbiet rękojeści oraz bocznych (jeden komplet jest od razu zamontowany na pistolecie) – w sumie 9sztuk, co umożliwia aż 27 różnych kombinacji chwytu !
Wrażenia subiektywne…
Pistolet znakomicie układa się w dłoni (średniej i małej – noszę rękawiczki mechanixa w rozmiarze “L”). Długość rękojeści jest chyba gdzieś pomiędzy Glockiem 17 a 19 – Glock 19 jest dla mnie odrobinkę za ,,krótki” a P30 leży idealnie – stąd tytuł 😉 . Damskie dłonie również bardzo polubiły chwyt w P30… Wciągu ostatnich 3 lat wystrzeliłem z niego ok.3500szt różnej amunicji (Geco, Fiocchi, S&B) – nie miałem żadnego zacięcia! Broń lubi dość zdecydowany i mocny chwyt – chyba jak większość ,,polimerów”. Chwyt za zamek podczas przeładowania jest wygodny i intuicyjny (dla mnie sporo wygodniejszy niż np. w CZ 75 Shadow). Warto zwrócić uwagę na dość długą dźwignię zrzutu zamka – zdarza mi się, że dotykam jej ,,słabą” ręką – co powoduje niepozostawanie zamka w tylnym położeniu po ostatnim strzale. Spust wymaga przyzwyczajenia… Nie ukrywam, że zdecydowanie wolę spust w CZ 75 Shadow. Dość długa droga pierwszego oporu i stosunkowo długi reset średnio nadają się do strzelania precyzyjnego 😉 choć… można z sukcesami ,,powalczyć” w konkurencji ,,pistolet bojowy” 😉 Jednak szybkie i celne strzelanie dubletów wymaga pracy i treningu.
Dzięki przyciskowi decockera, zlokalizowanemu bezpośrednio przy kurku, możemy bezpiecznie zrzucić napięty kurek bez obawy o przypadkowy strzał.
W porównaniu do HK USP znacznie powiększono skrzydełka zwalniania magazynka – to był krok we właściwą stronę – bardzo polubiłem to rozwiązanie. Ponieważ pistolet towarzyszył mi często i w różnych sytuacjach, zaopatrzyłem się w kilka kabur, dostosowanych do różnych okazji i ubioru. Wybrałem dwie skórzane kabury polskiego Kajmana (miękkiej, brązowej, wewnętrznej nie polecam – nie jestem zadowolony z tego rozwiązania, za to skórzany naleśnik służy mi często i dobrze…)
Oraz kaburę Blackhawk Serpa CQC:
Którą opisałem w jednym z numerów Special Ops.
Zdecydowanie polecam H&K P30 wszystkim tym, którym znudziła się hegemonia Glocka, a szukają bezpiecznego, celnego i nowoczesnego pistoletu… bojowego.
Gun porn :
Dane techniczne:
Type | Pistolet półautomatyczny |
Place of origin | Germany |
Production history | |
Projekt | Frank Henninger |
Producent | Heckler & Koch |
Premiera | 2006–present |
Specifications | |
Waga | 647 g (22.8 oz) P30 (without magazine) 687 g (24.2 oz) P30L (without magazine) |
Długość | 181 mm (7.1 in) P30 196 mm (7.7 in) P30L |
Długość lufy | 98 mm (3.9 in) P30 113 mm (4.4 in) P30L |
Szerokość | 34.8 mm (1.37 in) P30(L) 38.8 mm (1.53 in) P30(L)S |
Wysokość | 138 mm (5.4 in) |
Kaliber | |
Pojemność magazynka |
|
Efekt zaprzyjaźniania się z bronią 😉 25 metrów oburącz:
No faktycznie zachęca do bliższego zapoznania. Taktycznie pominąłeś cenię ;).
Cena obecnie oscyluje w granicach 3500zł 🙂
Ciekawa opcja, między Glockiem, a Chorwackim XD. Choć zdecydowanie wolę kurkowe pistolety na korzyść P30, ma fajny przycisk zwalniania kurka:)
Doskonale ujęty tytuł .
Wniosek dotyczący “luki” pomiędzy G17 a G19 również trafiony w “10”.Gabaryty a co za tym idzie wygoda G19 za to pełny wygodny chwyt.
Fajnie się czytało zwłaszcza,że i pomacać było dane 🙂
A!
Szkoda,że kropy nie są w różnych kolorach (muszka,szczerbinka)
to prawda – przydałaby się kontrastowa muszka 🙂
Wymienne grzbiety chwytu pierwszy wprowadził Walther w modelu P99 z połowy lat 90 XX wieku – Heckler & Koch natomiast jako pierwszy wprowadził boczne panele wymienne. Dało to praktycznie kompletną możliwość zmiany rozmiaru i kształtu chwytu, jak na broń bojową oczywiście. Nota bene nie wiadomo, czy nie pójdzie to dalej: Glock Gen. 5 już nie ma wgłębień pod palce na przedniej ściankę, stąd możliwe, że niedługo pojawią się pistolety, gdzie i przednia ścinka chwytu będzie wymiennym panelem. Oczywiście, o ile uda się zaprojektować to w taki sposób, żeby chwyt nie stał się zbyt szeroki w obwodzie.
Skopiowanie przez H&K rozwiązania Walthera było odbierane przez specjalistów, jako swoisty rewanż za wykorzystanie dźwigienek zwalniających magazynek, zamiast bocznego przycisku (tzw. typ amerykański)., bowiem to H&K wprowadziło to rozwiązanie w pistolecie P7.